czwartek, 5 sierpnia 2010

wpis od lat 18

chybanpewno mi sie podoba ten bialy z wczoraj.
troche mlody byl, tylko osiem miesiecy, ale przystojnyyyyy.

wiec zaczelismy nasz zwiazek od konsumpcji,
bo czasu nie bylo i wszyscy krzyczeli: NIE, ODEJDZ, NIE WOLNO

ja mu sie wystawiam, ogon podnosze, mowie: "bierz mnie, kochany"
a ta pierdola bez doswiadczenia zadnego nasz zwiazek rujnuje
i zamiast z tylu to mnie z boku bierze, nie trafia, szczeniak jeden.

1 komentarz:

  1. A może to była jakaś skomplikowana i zarazem perwersyjna gra wstępna,może Burka trzeba było poczekać;)

    OdpowiedzUsuń