- I czego za mną łazisz? - pyta, jakby nie wiedzial o co chodzi.
- nie masz jednej?
- Czego?
- no jeszcze jednej takiej samej czy nie masz?
- Nie.
- ale gardło mnie boli.
- Tego się nie połyka, Burka. To się ssie.
- daj jeszcze jedna to nie polkne od razu.
- Burka, odwal się. Tabletki na ból gardła nie są dla psów. Jedna mi spadła, ale dwie pod rząd na pewno nie spadną. Idź sobie.
niedziela, 28 marca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)