wtorek, 12 stycznia 2010

szczenie przysposobie

o mnie jak o typie rozmawiali:

- Czy trzeba ją wykluczyć z hodowli?

ten w bardzo bialych portkach: - To już państwa sprawa. Kluby różnych ras ustalają różne zasady.

- Ale żeby potomstwu nie szkodzić.

- Nie ma co powielać wadliwego fenotypu.

co on o mnie wie? powielac mojego typu, to przeciez jak najbardziej, bo ja to jestem typ najmilszy, najpieknieszy i w ogole najtaki.

chociaz po namysle, to sie zgadzam, nie jestem typ "fe" i typow "fe" nie ma co powielac. zwlaszcza typow "fe", co to maja zapisana genetycznie dysplazje.

nie bede matką. phi.

ale matką chrzestną prosze bardzo.