sobota, 24 października 2009

dementi ode mnie

pragne zdementowac pogloski, jakobym w burdach lesnych udzial brala i mlodsze (tak!) ode mnie suki molestowala. przy 15 hovawartach zamieszanie byc musi, ale to przeciez nie wszystko moja wina.

a jak ciotka Mikra mnie skotlowala i wszyscy na mnie biedną małą szczeniaczkę skoczyli i dalej szarpac za futro, to nikt jakos nie zauwazyl, ze to ja bylam ta poszkodowana!
zreszta fotoreporterzy sie tym razem nie spisali i nawet nie raczyli odnotowac, jak mnie skrzywdzono.


no i znowu to glupie imie: burkanie.
naprawde znudzilo mi sie juz na to reagowac.