czwartek, 18 lutego 2010

we więźniu

niezlego kozaka musialam wczoraj po pijaku odwalic, bo rano sie okazalo, ze mam areszt domowy. kaucja kaucją, ale widac sie boja, ze moge smignac za granice. na szczescie udalo mi sie wymigac od elektronicznej obrozy na rzecz pasiastych portkow. farta normalnie mialam, ze akurat byly w domu i ze wczesniej juz przymierzylam. pasują. jest git. tylko na spacerniaka mi sciagaja.


ale nuda jakaaa! pobiegac bym se chciala z pieseczkami.

6 komentarzy:

  1. Nie przejmuj sie. Podobno motywy marynarskie sa modne w tym sezonie.

    OdpowiedzUsuń
  2. zdecydowanie bardziej motyw więzienny niż marynarski,no ale ładnemu we wszystkim ładnie,chociaż ja Burkę widzę w czerwonych grochach,no ale ja tak na modzie nie za bardzo sie znam.

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrzy ludzie napiszcie co u Burki!

    OdpowiedzUsuń
  4. a co ty, Anonimowy, myslisz, ze mi lapy odebralo? ze sama nie moge juz napisac i ludzi musze sie prosic? no co ty? ale przepraszam za przestoj, bo sporo medytowalam, mniej sie bawilam. co nie oznacza, ze jak sie juz bawilam, to mniej.

    OdpowiedzUsuń
  5. sorry Burka przecież wiem ,że to ty piszesz myślałam tylko że może twoi nie pozwalają ci korzystać z komputera,ale jeżeli medytowałaś to ok.

    OdpowiedzUsuń