niedziela, 31 maja 2009

w liczbie sila


taki stozek fajny w lesie stal, duzo patyczkow i igielek sosnowych, to podeszlam i wsadzilam tam nochal.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

ratunku! pomocy! hilfe (jak mawial moj dziadek)!

zabierzcie ode mnie te male z szescioma nozkami! na rany producenta psiej karmy, chyba sie pod ziemie zaraz wkopie. mrowkojad ze mnie zaden.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz