piątek, 23 lipca 2010
Burka, Burka, szef podworka
wlasnie po raz pierwszy w swoim zyciu dokonalam obsikania smietnika stojacego na chodniku. a co, niech wiedza, kto tu rzadzi
czwartek, 22 lipca 2010
tama potrzebna
przerywam blogowa cisze, bo tym razem to naprawde wszystko wskazuje na to, ze zdycham marnie. od poltorej godziny krwawie jak zazynane zosie spomiedzy nog zadnich. nie potrafie tego zatamowac.
zegnajcie.
milo bylo was poznac.
zegnajcie.
milo bylo was poznac.
Subskrybuj:
Posty (Atom)