sobota, 19 grudnia 2009
sniegowce
te nasze łapy to dopiero widac w stadzie szesciu hovów, jakie są nieprzystosowane do panujących na zewnatrz warunkow pogodowych. futro niby cieple i przytulaste, ale przylepiaste dopiero! w lapy snieg wlazi i wtedy cieplota hovkowa snieg roztapia, a zimnota pogodowa dalej go mrozic i wychodzi lód. to znaczy, gdyby jeszcze wychodzil, to pol biedy, ale go zębami trzeba wyszarpywac, bo niewygoda pomiedzy palce sie wkrada i biegac swawolnie nie daje blondynie.
nie tylko blondynie! ciotce mojej, Mikrze, to wlosy z lap powycinali i nic nie pomoglo. Postrach Hodowcow to swoim misiom smaruje lapy wazelina, ale widac jaki skutek, tez leżą i liżą, i gryzą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz