jezzzz, ale odjazd, normalnie radiowcy mieli racje i są święta.
i to jakie gówniane!!!
bo snieg okazuje sie, ze on zakonserwowywuje gowna wszelakie najlepiej i jak snieg znika, to wtedy spod niego wychodzi swiezutenka kupa. normalnie z chlopakami to nie jestesmy w stanie przejesc wszystkiego w te swieta. kupa na kupie smakowa bardzo i pod krzakiem, i w grajdolku, za drzewkiem. wujek mowi, ze w swieta to zawsze tak jest - kup tyle, ze jamnik to do gory brzuchem lezy i ruszac sie nie moze z przejedzenia. a Maksiu to sie ruszac moze i morda rusza bardzo, i sie przytula, i spryciarz jeden to w brodzie chowa sobie kupe na pozniej. na nastepne swieta tez sobie brode zapuszcze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz