sobota, 29 maja 2010

sztafeta

jak juz wielokrotnie wspominalam, z woda zartow nie ma.


ale sa korzysci za przyniesione patyki z wody.
WIĘC
plan jest taki:
patyk do wody,
Maksiu do wody za patykiem,
(nameczy sie bidula, namacha lapkami),
a jak wychodzi z wody, ja patyk przejmuje :-)


chociaz skubany nie zawsze ma ochote wspolpracowac.